Nigdy nawet nie próbowałam zaprzeczać, wręcz przeciwnie …
przyznaję z pokorą – jestem ekshibicjonistką …ciąża tego nie zmieniła i
macierzyństwo pewnie też nic nie zmieni :)
Ale inaczej nie przeżyłabym tylu wspaniałych rzeczy, które
dane mi było przeżyć i zrobić. Taniec towarzyski, fitness, konkursy, zawody,
pokazy, występy zarówno na scenach jak i w lokalach nocnych – mogę powiedzieć,
że poznałam życie z każdej strony. Dzięki temu dokładnie wiem czego chcę a
czego na pewno nie …
Czterdziestka tuż za zakrętem zobowiązuje, ale mam jeszcze
swoje „narowy”. Takim ostatnim szaleństwem było wystawienie dosyć odważnego
zdjęcia do jednego z konkursów organizowanych na Facebooku. Konkurs
organizowany przez użytkownika „Moda na brzuszek” i zatytułowany jest „Brzuszek Miesiąca-Sierpień 2013”. No to
wysłałam swój brzuszek, wraz ze wszystkimi innymi członkami do niego
dołączonymi :)
Oczywiście są zarówno komentarze na tak jak i na nie, co
jest zupełnie zrozumiałe. Gdyby się wszystko wszystkim podobało i zawsze to
samo to świat byłby strasznym miejscem. Dzięki Bogu mamy różne gusta, poglądy,
preferencje. Szanuję to … ale nie powstrzymam się od skomentowania komentarzy ;)
Gratulacje dla osób, które domniemują jakiekolwiek powiązania
z jakimkolwiek tańcem – strzał w 10. BRAWO !
Wiele lat tańca towarzyskiego, trochę tańca nowoczesnego, podstawy klasyki i
pole dancing – jakieś 20 lat próbuję się pozbyć maniery tancerki, ale chwila
nieuwagi i wychodzi …
Brak naturalności w pozowaniu to właśnie efekt lat spędzonych na scenie w nienaturalnych pozach ;) Często mam właśnie to zarzucane
i już w większości wypadków się pilnuję, ale czasami tak właśnie lubię …
Co do różnych gustów – rozumiem, szanuję i akceptuję. Ja
lubię taką estetykę, trochę „dziwną”. Standardowe słodkie fotki są dla mnie
zbyt mdłe i mnie nudzą. Jak kobieta w ciąży to musi być uśmiechnięta,
romantyczna, słodka i do bólu nudna … osobiście dziękuję …
I rozwiewam obawy – nie ma szansy żebym się złamała, mięsień
mocno trzyma, nawet pomimo że w połowie już jest skonsumowany przez Maleństwo.
A z dodatkowymi 20 kg też pewnie bym marudziła w kolejkach, że chcę być pierwsza obsłużona i narzekała, że nie ustępują miejsca w autobusie. Wolę swoje + 6kg i
całkowitą samodzielność …
Fakt, koncepcję trudno zrozumieć ponieważ … koncepcji nie
było ;) Miałam gorszy dzień, wyszłam właśnie z łazienki po długim, gorącym
prysznicu, włożyłam bieliznę, spojrzałam w lustro i … ujrzałam
wieeeeeeeeeelgaśny brzuch (cały czas się jeszcze nie mogę przyzwyczaić i chyba już
nie zdążę). Ponieważ zamiast majtek od zawsze używam pasek materiału zwany
powszechnie stringami, więc żeby było przyzwoiciej przewiązałam szal na
biodrach. Złapałam mój telefonik, ustawiłam samowyzwalacz i … jest fota :)
Telefon postawiłam w pierwszym
dogodnym miejscu, więc trafiło na pufę i zdjęcie zrobione jest z dołu, co zwiększa jego „dziwność”. Stoję
na palcach bo … zawsze tak stoję jak mi ktoś obcasy spod pięt zabierze – po 25
latach biegania na wysokim ścięgna są trochę poskracane i wysokie palce to
najwygodniejsza pozycja (co doprowadzało do szału mojego instruktora od jazdy
konnej). A że łóżeczko dostałam dzień
wcześniej i się jeszcze nie nacieszyłam … to trafiło też na fotkę ;)
No i tak, kajam się z pokorą – jestem grubsza, ważę obecnie
(38 tc) 56 kg, ale 100 cm w pasie jeszcze nie mam – brakuje jakieś 3 cm ;)
A jak przepraszam bardzo wygląda przyszła mama? Rozumiem, że
jest jeden właściwy i pożądany wygląd ? Czy to właśnie ten stereotyp; 20-30 kg
na plusie, opuchnięte, ciężkie nogi, zmęczona i nieszczęśliwa, z brzuchem
pełnym rozstępów itp. ? No to ja dziękuję, nie piszę się. Będę wyglądała tak
jak lubię do samego końca …
A za takie komentarze Was Kocham :)
Wszystkich komentujących i oceniających pozdrawiam serdecznie i czekam na dalszy rozwój sytuacji ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz