Jedną z myśli, jakie nieustannie zaprzątają głowę przyszłym
rodzicom jest sprawa kosztów związanych z pojawieniem się nowego członka rodziny.
Nie czarujmy się, życie DINKS (Double
Income No Kids) znacząco się różni, niż życie „pełnej” rodziny zarówno w sferze
wydatków jak i w każdej innej …

Ja również nie byłam wolna od myśli typu jak to teraz
będzie. Co z wyjazdami, sportami, drobnymi przyjemnościami na które mogłam
sobie bezkarnie pozwolić …
Jak pisałam już wcześniej, na razie ciąża to samo pasmo
rozczarowań … pozytywnych rozczarowań. Powszechnie wygłaszane opinie,
przekonania, opowiadania nie wytrzymują w zderzeniu z rzeczywistością – MOJĄ RZECZYWISTOŚCIĄ!!!
I to prawie zawsze na korzyść rzeczywistości :)
Niektórzy mogą twierdzić, że to kwestia szczęścia – ja wolę
teorię, że sami jesteśmy kowalami własnego losu i to my decydujemy jak wygląda
Nasze życie …

OK, po podjęciu decyzji że to już nagle otoczenie zaczęło
się zachowywać jakby stało od dłuższego czasu w blokach startowych i czekało na
moją decyzję:
- Proces zaczęła oczywiście Rodzicielka, która po otrzymaniu zielonego światła przyniosła to, co nabywała po cichu; trochę ubranek, kocyk, rożek, chusteczki i tym podobne drobiazgi. Mamuś dziękuję :)
- Potem zgłosiła się siostra, która z chęcią oddała mebelki dla dziecka, żebym miała gdzie te drobiazgi pochować - stylizowany gabinet z niebieskimi mebelkami dziecięcymi wygląda co najmniej ciekawie ;) Anik, dzięki :)
- Na babskie spotkanie koleżanka zjawiła się z wanienką dla niemowlaka, wypełnioną różnymi ciekawymi gadżetami (wkładki laktacyjne, podgrzewacz do butelek i drobiazgi dla dziecka). Marlenka, dziękuję :)
- Wizyta u siostry MM (Mojego Mężczyzny) zakończyła się powrotem samochodem wypchanym różnego rodzaju akcesoriami dla dziecka i dla mnie, o których czasami nie miałam pojęcia, ze będą potrzebne; pościelą, poszewkami, pieluchami, ręcznikami kąpielowymi itp. Dostałam też 2 laktatory, elektroniczną nianię, butelki do karmienia, podkład na łóżeczko itd, itp… Justyna, pomoc nieoceniona :)
- Łóżeczko dla dziecka wraz z materacykiem dostaliśmy za symboliczna opłatę od koleżanki. Marlenka, dziękuję :)
- Fotelik samochodowy odsprzedała Nam sąsiadka. Kasia, ty wiesz co ;)
- Przewijak dostałam od koleżanki z pracy. Marzenka, buziaki :)
- Punktem kulminacyjnym była wizyta koleżanki, która przytargała ze sobą dwie wielkie siatki ciuszków dla dziecka w wieku 0-12 miesięcy!!! Natychmiast zadzwoniłam do mamy i reszty znajomych z informacją, ze nakładam zakaz kupowania ciuszków dla dziecka przez najbliższy rok :) Elizka, po prostu słów brak i nie wiem jak dziękować …
Po tym zalewie prezentów usiadłam z jakąś kolejną listą
wydrukowaną z netu typu „Wyprawka dla bobasa” i po odhaczeniu rzeczy które są już
w domu okazało się, że musimy praktycznie zakupić tylko kosmetyki dla dziecka i
rzeczy osobiste dla mnie !!!
Są różne podejścia do kompletowania wyprawki dla malucha:
- można iść do sklepu i zakupić całość, obecnie nie jest to problemem a limit stanowi tylko wyobraźnia i zasobność portfela,
- można pobuszować po internecie szukając okazji zarówno wśród nowych rzeczy jak i używanych. Uwaga przy laktatorach, nie należy odkupować używanych z niesprawdzonych źródeł !!!
- można puścić wici wśród znajomych z informacją, że się chętnie przyjmie rzeczy używane. Są osoby, które jeśli nie dostaną jasnego sygnału mogą się krępować zaproponować rzeczy używane przez swoje pociechy.
Osobiście uważam, że będą ważniejsze wydatki a używając
rzeczy z rynku wtórnego chronię środowisko ;)
Chociaż, przy wspólnym zakupie pierwszych śpioszków dla
Naszego dziecka oboje mieliśmy łzy w oczach – to też trzeba przejść …
Podsumowanie dotychczasowych wydatków:
Wózek (gondolka + spacerówka) -> 1500zł
Fotelik samochodowy
-> 150 zł
Łóżeczko dla dziecka
-> 40 zł
Ciuszki dla niemowlaka
-> 130 zł
Kosmetyki dla dziecka, szczoteczka do włosów, nożyczki,
termometr -> 110 zł
Biustonosze do karmienia + wkładki żelowe, krem na brodawki
itp -> 200zł
Książki, czasopisma, poradniki -> 100 zł
Koszulki po ciąży, pas po ciąży, pas ciążowy -> 300 zł
RAZEM około 2500zł
I na chwilę obecną to
co jest w domu wydaje się wystarczające:
- Torby do szpitala dla maleństwa, dla mnie i dla MM stoją spakowane i gotowe do zabrania.
- Pozycje z listy są w większości poodhaczane.
- Na weryfikację i resztę zakupów przyjdzie czas po narodzinach i będzie dokupowane na bieżąco.
Mam nadzieję, że o niczym ważnym nie zapomniałam !!!! Czy zapomniałam ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz