czwartek, 15 sierpnia 2013

Nie chce mi się gadać ...

Siedzę sobie spokojnie w domku. Leniwe popołudnie, nic mi się nie chce, żadnych gości się nie spodziewam, więc strój co najmniej nieformalny ... jest dobrze ...
Nagle spokój zakłóca sygnał domofonu. Zdziwiona podnoszę słuchawkę i grzecznie pytam o co chodzi.
Z drugiej strony dobiega głos nieznanego mężczyzny, który informuje że chciałby ze mną porozmawiać:

- Chcielibyśmy z Panią porozmawiać o polityce, o tym co niesie przyszłość w świetle obietnic polityków ...
- Nie, dziękuję. Nie jestem zainteresowana rozmowami o polityce ani polityką.
- Ale też chcielibyśmy porozmawiać o religii ...
- Nie, dziękuję. Nie jestem zainteresowana rozmowami o religii.
- A kwestia szczęścia ...
- Jestem bardzo szczęśliwą osobą ...
- A co stoi na drodze do uzyskania pełni szczęścia?
- Rozmowy o polityce i religii ... Do widzenia.

Cisza po drugiej stronie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz