Jestem szczęśliwa !!! Uspokojona i zadowolona … A to
wszystko za sprawą jednego USG i kilku ciepłych słów lekarza/lekarki … Tak mało
może znaczyć tak wiele :)
To już 36 tydzień
ciąży, czyli oficjalnie dziewiąty miesiąc. Godzina zero coraz bliżej.
Już nie mogę powiedzieć, że to jeszcze kilka miesięcy i snuć planów co z nimi zrobię i cały czas odkładać przygotowania do porodu i pojawienia się dziecka na później. Teraz czas do końca ciąży liczę już w tygodniach, jak dobrze pójdzie to za 2 tygodnie maluszek może stwierdzić, że przyszła na Niego pora.
Już nie mogę powiedzieć, że to jeszcze kilka miesięcy i snuć planów co z nimi zrobię i cały czas odkładać przygotowania do porodu i pojawienia się dziecka na później. Teraz czas do końca ciąży liczę już w tygodniach, jak dobrze pójdzie to za 2 tygodnie maluszek może stwierdzić, że przyszła na Niego pora.
Chociaż mamy umowę i plany, a jako grzeczne dziecko powinien
się słuchać mamy i trzymać planu ;)
- Ø Mamy jeszcze 2 zajęcia w szkole rodzenia – która kończy się 8 sierpnia 2013.
- Ø Wizytę u lekarza i ostatnie badania, wyniki itp. – 10 sierpnia 2013
- Ø MM (Mój Mężczyzna) zaczyna urlop od 19 sierpnia 2013
- Ø Poród planuję na 20 sierpnia 2013 w 39 tc. Wprawdzie termin to około 30 sierpnia, ale jakoś Lew (23.07 – 23.08) bardziej pasuje mi dla chłopca niż Panna (24.08 – 22.09) ;)
Taki jest plan i wszystkich zainteresowanych proszę o
dotrzymanie powyższych terminów … Lata tresury w korporacji, gdzie harmonogram
to podstawa jakichkolwiek działań pozostawiły swoje niezatarte piętno ;)
Wracając do USG, to oprócz ogólnego stwierdzenia, że dziecko zdrowe, posiada wszystkie potrzebne narządy i kończyny i nadal jest chłopcem (dobrze, bo nic różowego nie mamy) dostałam odpowiedzi na dwa najważniejsze dla mnie obecnie pytania:
Wracając do USG, to oprócz ogólnego stwierdzenia, że dziecko zdrowe, posiada wszystkie potrzebne narządy i kończyny i nadal jest chłopcem (dobrze, bo nic różowego nie mamy) dostałam odpowiedzi na dwa najważniejsze dla mnie obecnie pytania:
- dziecko ułożone jest prawidłowo, główką w dół czyli w pozycji vertex,
co dobrze rokuje dla przebiegu porodu,
- dziecko waży już 2200g, a do porodu powinno jeszcze trochę przybrać.
Przewidywana waga to 2800-2900g. Nie jest to dużo jak na chłopca ale podobno
adekwatne do mojego typu budowy i proporcji :)
Te dwie informacje powodują, że zaczynam być optymistycznie nastawiona
do porodu, którego mówiąc szczerze cały czas się boję … Chciałabym urodzić
naturalnie, bez środków przeciwbólowych, znieczuleń i nacinania krocza … Pracuję
nad wdrożeniem tego w życie wykonując zarówno ćwiczenia Kegla jak i
zalecane masaże … ale rzeczywistość zweryfikuje te plany – czasami potrafi to
zrobić dosyć brutalnie :(
Chociaż dotychczasowe doświadczenia z przebiegu ciąży nie dają powodów do jakichkolwiek niepokojów, wręcz przeciwnie.
Zaś bieganie do toalety stało się moim nowym hobby ;)
Chociaż dotychczasowe doświadczenia z przebiegu ciąży nie dają powodów do jakichkolwiek niepokojów, wręcz przeciwnie.
- Moja obecna waga: 56 kg (przed ciążą 50 kg)
- Obwód w talii: 92-93 cm (przed ciążą 58 cm)
- Nudności, zgaga, zaparcia, niestrawność itp - brak
- Bezsenność - brak, przesypiam pół dnia, chociaż czasami noce faktycznie męczące ze względu na nasiloną aktywność maleństwa.
- Bóle kręgosłupa - brak, pomimo biegania na wysokim obcasie. Siłownia i wieczorne masaże skutecznie zapobiegają i likwidują.
- Żylaki, rozstępy, obrzęki itp - brak
Zaś bieganie do toalety stało się moim nowym hobby ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz