środa, 26 lutego 2014

Dziecko zmienne jest

Myślałam, że potrzeba umiejętności dostosowywania się do szybkozmiennych warunków otoczenia zachodzi tylko w skomplikowanych projektach i podczas macierzyńskiego sobie odpocznę. Nic bardziej błędnego. Przy niemowlaku to największy projekt jest prosty i stabilny a raz przyjęta strategia wymaga tylko lekkiej modyfikacji. Za to niemowlę … o to już całkiem inna historia …

wtorek, 18 lutego 2014

Pokolenie niedostosowane do życia i przeżycia

Ostatnio przez Polskę przeszła kolejna fala oburzenia, tym razem związana z nieudolnością lekarzy w wyniku której zginęły nienarodzone bliźniaki. 

To, że lekarze są po to, żeby pomagać w kryzysowych sytuacjach i zapobiegać takim nieszczęściom nikt nie ma wątpliwości. Po to mają coraz lepszy sprzęt, drogie wykształcenie, żeby potrafić przewidzieć nieszczęście zanim się wydarzy i jemu zapobiec.

piątek, 14 lutego 2014

Mam dosyć

Naprawdę mam dosyć, jestem wyczerpana fizycznie. Wszystko mnie boli i chce mi się spać. Zazwyczaj taki stan był bardzo pożądany, oznaczał bowiem, że zrobiłam naprawdę dobry trening i czuję wszystkie mięśnie. Tylko wtedy dochodziły jeszcze endorfinki i uczucie spełnienia.
A teraz … endorfin brak, zamiast poczucia spełnienia poczucie gonienia w piętkę. Boli mnie wszystko, ręce, nogi, plecy. Chyba się starzeję …

czwartek, 6 lutego 2014

Baby joga

Zachęcona ostatnim udanym wyjściem na Jogę zaczęłam dalej kombinować i rozglądać się za czymś, co mogłabym robić z Młodym. Cały czas nie mogę się pogodzić z tym, że muszę go zostawiać w domu. Chciałabym jakieś zajęcia, gdzie dziecko również bierze w nich udział, albo mogę położyć obok i od czasu do czasu podejść. Chciałabym mieć Młodego cały czas przy sobie, być pewna, że nic mu nie jest i nie być zależna od tego, czy ktoś zostanie z dzieckiem czy nie. To dawałoby mi większy komfort psychiczny; wychodzę na zajęcia kiedy chcę i nie muszę nikogo prosić o opiekę nad dzieckiem. 

środa, 5 lutego 2014

Małe kroczki, wielkie przeżycia

Pół roku!! Tyle czasu zajęło mi dojrzewanie do tego, żeby samodzielnie opuścić mieszkanie, wyjść bez dziecka i zrobić coś tylko dla siebie. To był prawdziwy szok i przeżycie. Ostatnio tak się czułam latając na paralotni ;) Jest to niezbity dowód na to, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia i całkowicie ulega zmianie w zależności od warunków.