niedziela, 6 kwietnia 2014

Przemo zwiedza - Stare Jabłonki



Dziecku trzeba poszerzać horyzonty, pokazywać nowe miejsca, uczyć nowych rzeczy … a rodziców trzeba czasami wyprowadzić na spacer w inne miejsce niż bulwar nadmorski w Gdyni, którego każdy metr jest już doskonale znany, bowiem przemierzany dzień w dzień. Tak więc rozpoczęliśmy pokazywanie dziecku świata sięgającego poza Trójmiasto :)






Piękny, słoneczny, chłodny, kwietniowy poranek zachęcał do spaceru na łonie przyrody. Po chwili zastanowienia padło na ścieżkę przyrodniczą w Starych Jabłonkach. Jako miejsce wypadowe służył Hotel Anders, który znam od lat wielu i z przyjemnością obserwuję jego rozwój i rozbudowę. 




Leśna ścieżka dydaktyczna zaczyna się tuż za bramą wjazdową hotelu. Nie jest jakaś szczególnie imponująca, długa czy urokliwa. Taka w sam raz na krótki spacer po lesie z 7-miesięcznym maluchem wiszącym na tacie. 

Przemo z uwagą słuchał, tego co tata czytał :)

Jeść, dajcie jeść, w końcu to przecież paśnik jest!
W lesie nieśmiało wiosna zaczyna się panoszyć, chociaż zieleni jeszcze mało :(
Myśleliśmy, że to akt wandalizmu, ale przewrócona tablica to wina spróchniałego słupa.
Tak, moje dwa ptaszki ;)
 Po tej porcji edukacji zasłużyliśmy na odpoczynek. Słoneczko przygrzewało a hotelowy pomost kusił ciszą i spokojem.





Chętnie zostalibyśmy dłużej i powygrzewali na słońcu, ale Przemo jakoś nie chciał docenić uroków przyrody i zadecydował, że idziemy dalej. Ale my tu jeszcze wrócimy zaopatrzeni w odpowiednie akcesoria, żeby dziecię dało się dłużej ponapawać słońcem, ciszą i spokojem ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz