wtorek, 27 maja 2014

Czapeczkowe mamy

Bezchmurne niebo, słońce świeci pełną parą, temperatura powietrza sięga 29 stopni Celsjusza a moje dziecko w ciepłej czapce naciągniętej na uszy i zawiązanej pod szyją. Zgroza !!! Część mam odsądza mnie od czci i wiary, pozostałe robiłyby to samo gdyby dziecko było bez czapeczki ;) Stara prawda mówi, że tylko dziwka dogadza wszystkim, więc mam w głębokim poważaniu opinię otoczenia i robię to, co uważam za stosowne i najlepsze dla swojego dziecka.


Fakty są takie, że nad morzem wieje. Wieje i to całkiem mocno i prawie zawsze jest to dosyć chłodny wiatr. I chociaż trochę dalej można się już smażyć i marzyć o chłodnych podmuchach, to nad samą wodą sama marzyłam o ciepłej czapce zakrywającej uszy i chroniącej moje wymęczone zatoki.

Fakty są takie, że dwie noce wcześniej moje dziecko miało temperaturę 38,8 i nie do końca chciałabym się przekonywać jak wiele może jeszcze zwalczyć, zanim rozłoży się całkowicie. Do tego należy jeszcze dodać, że sama od tygodnia jestem „pociągająca” czy jak kto woli „smarkata” i Przemo zdążył już podłapać katar :(

Fakty są takie, że na placu zabaw sam pozbył się czapeczki, która została wymieniona na lekki kapelusik chroniący tylko przed słońcem. A do drzemki uskutecznianej w wózku całkowicie pozbył się jakiegokolwiek okrycia głowy.

Szanowne nadgorliwe mamuśki, zanim zaczniecie więc oceniać kogokolwiek i wyrażać ciężkie oburzenie, bo czyjeś dziecko ubrane za lekko, za ciepło, za mało, za dużo, za brzydko … itp. Proszę o chwilę zastanowienia. Może jednak matka wie co robi, zna swoje dziecko trochę lepiej niż otoczenie i zna fakty, które Tobie nie są znane ….

Sama miałam już tego lata ochotę przywiesić sobie karteczkę na czole:

 „MAM CHORE ZATOKI, KTÓRE NIE ZNOSZĄ NAJLŻEJSZEGO POWIEWU CHŁODNEGO WIATRU.
   NIE GAP SIĘ TAK NA MNIE!!!”

Bo co powiedzieć jak przy temperaturze 35 stopni Celsjusza w cieniu wygląda się tak (ja sobie nie dałam zrobić zdjęcia w ciepłej zimowej czapce do stroju kąpielowego):



A Przemo pomimo czapeczki, z którą zażarcie walczył, świetnie się bawił testując po raz pierwszy fale w Zatoce Gdańskiej:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz